Za nim zaczniesz czytać i oglądać zdjęcia to posłuchaj w tle... 🎶

Hollow Coves - Blessings

Zaczynam tęsknić za wiosną każdego dnia bardziej. Po minionym słonecznym weekendzie wydawać by się mogło, że nadejdzie ona wkrótce. Ale nic bardziej mylnego.. 😅
Na tą prawdziwą wiosnę w pełni i powrót natury do życia musimy jeszcze poczekać.
Mamy jednak to szczęście, że powrót do wspomnień i ukojenie w tęsknocie pomagają nam nic innego jak zdjęcia! Dlatego dzisiaj w tej tęsknotce za wiosną i latem pokażę Wam zdjęcia z deszczowej sesji poślubnej Patrycji i Mariusza, którą zrealizowaliśmy w parku Kolibki w Gdyni.
W tym dniu zieleń była bardzo bujna i intensywna właśnie dzięki temu, że w trakcie tej sesji... padał deszcz!

Głównym planem sesji były zdjęcia w opuszczonej szklarni oraz w nadmorskich klimatach, czyli nad morzem.
I naprawdę 95% moich sesji przebiega zgodnie z planem i rzadko się zdarza aby pogoda nam ją uniemożliwiła. A w tych pozostałych 5% właśnie zalicza się TA sesja gdzie deszcz, a raczej ulewa i burza totalnie nas zaskoczyła i musieliśmy działać naprawdę szybko bo był to jedyny termin na zrealizowanie pleneru ślubnego.
Ulewa na szczęście zjawiła się już w takim czasie kiedy udało nam się uzyskać w miarę na spokojnie wiele czułych kadrów :)

I mimo, że w czasie sesji towarzyszyła Patrycji i Mariuszowi inna aura niż planowaliśmy to pogoda stworzyła nam po prostu idealny klimat, totalnie niepowtarzalny 💚 🌿
Żaden żywioł nas nie zniechęcił aby wspólnie stworzyć piękny, pamiątkowy plener po ślubie. Nie poddaliśmy się i zrobiliśmy sesję mimo warunków nieidealnych, które później okazały się być tymi idealnymi!
I wiecie co? Nie wyobrażam sobie innej pogody przy tej sesji, a właśnie takie przygody jak walka z deszczem wspomina się najlepiej! Wisienką na torcie były odpalone kolorowe świece dymne, które przy słonecznej pogodzie nie dałyby takiego efektu jak kiedy lało jak z cebra!

Jak widzicie wcale nie żartuję, gdy mówię moim parom, że uwielbiam fotografować kiedy jest pochmurno (najlepsza pogoda do zdjęć wg mnie :D) i czasem popada deszczyk mniejszy lub większy 🙂
A nawet na ulewę i burzę znajdzie się sposób dla zakochanych i ich fotografa aby zrealizować najpiękniejszą sesję ślubną w plenerze :) Wystarczy chcieć✨

Podobał Ci się ten post?
Żeby zawsze być na bieżąco zapraszam Ciebie do polubienia mnie na Facebooku i Instagramie📸
INSTAGRAM - KLIK
FACEBOOK - KLIK