F.A.Q.

Mieszkam w Redzie w tzw. Małym Trójmieście Kaszubskim.

Fotografuję reportaże ślubne głównie w województwie pomorskim, w miastach takich jak Gdańsk, Sopot, Gdynia, Rumia, Reda, Wejherowo, Lębork i ich okolicach.

Tak. Koszt dojazdu do 50 km od Redy jest w cenie. Powyżej tej odległości koszt dojazdu obliczam indywidualnie z Wami. Korzystam z kalkulatora dostępnego pod paliwo.ulewa.com. Na jego podstawie mogę Wam oszacować koszt dojazdu, ale pamiętajcie, że cena paliwa może wzrosnąć, a może też spaść :) Faktyczny koszt dojazdu obliczam dopiero w dniu zlecenia.

Preferuję i wręcz namawiam zawsze na spotkanie w celu zapoznania się i osobiście porozmawiać. Poza podpisaniem umowy bardzo chcę wysłuchać Wasze życzenia oraz chciałabym opowiedzieć Wam o tym jak pracuję jako fotograf ślubny.

Fotografując Wasz fotoreportaż ślubny czujecie się swobodniej gdy nie jest to nasze pierwsze spotkanie.

Uzyskanie naturalnych kadrów oddających ulotne emocje jest o wiele łatwiejsze, kiedy czujecie się swobodni w mojej obecności. Spotkanie przed ślubem zdecydowanie w tym ułatwia.

Jednak rozumiem, że nie zawsze jest taka możliwość, dlatego wszystkie szczegóły możemy również dograć on-line.

Zadatek, który wpłaciliście w celu rezerwacji terminu wraca do Was. Mam nadzieję, że uda nam się znaleźć kolejny wspólny termin, jeśli nie - polecę Wam najlepszych fotografów jakich znam!

Zapraszam na podstronę: OFERTA. Znajduje się na niej wyszczególniony opis pakietów i dokładna wycena bez ukrytych kosztów :)

Jest to 10%. Umowa i wpłacony zadatek to gwarancja rezerwacji terminu ;)

Kochani, wolałabym nie. Chcę być fair w stosunku do moich par, z którymi już podpisałam umowę na kwotę z oferty. Wy również możecie być pewni, że każda z moich par zapłaciła za reportaż dokładnie tyle samo. Istnieje możliwość obniżenia ceny, ale (!) tylko wtedy gdy Wy jesteście w stanie obniżyć swoje wymagania (np.modyfikując ofertę lub zmniejszając zakres ilości godzin mojej obecności z Wami).

Większość Par rezerwują terminy z ok. rocznym wyprzedzeniem. Może się oczywiście zdarzyć, że komuś coś wypadnie i musi zrezygnować, wtedy termin który Was interesuje może okazać się wolny nawet i miesiąc przed Waszym Ślubem :)

Do maksymalnie 3 miesiące od dnia Waszego ślubu. Każdy materiał obrabiam bardzo dokładnie, dbając o każdy szczegół.

Gotowy materiał możecie otrzymać szybciej, ale jest to zależne od okresu, w którym jest Wasz ślub oraz od drukarni w przypadku zamówionej dodatkowej fotoksiążki itp.

Tak. Wszystkie zdjęcia, które otrzymacie są starannie wyselekcjonowane i poddane profesjonalnej naturalnej obróbce.

Zdecydowanie nie! To tak jak bym oddała Wam nieskończony produkt. Żaden szanowany fotograf się na to nie zgodzi ;) Myślę, że dany pakiet ślubny posiada zadowalającą ilość profesjonalnych zdjęć :)

Nie ma sztywnych ram, ponieważ każdy ślub jest inny, inna jest liczba gości, ilość atrakcji, czas pracy, itp.

Umownie jest to min. 250/400/550/650 zdjęć zależnie od pakietu, ale bardzo często się zdarza, że jest ich więcej, ponieważ w tym najpiękniejszym dla Was dniu kadry sprzyjają :)

To zależy od Was i wyboru danego pakietu ślubnego. Najczęściej jest to 3/2h przed ceremonią ślubu jeśli dotyczy to momentu fotografowania Waszych przygotowań. Na spotkaniu przedślubnym dokładnie ustalamy, o której godzinie spotkamy się tego dnia. Moja praca najpóźniej kończy się o g.22:00.

W trakcie dnia ślubu pracuję maksymalnie tylko do godziny 22:00. Ważne jest abyście zaplanowali tak wszelkie atrakcje, które chcecie abym je uwieczniła, żeby odbyły się one w godzinach mojej pracy :)

Tak. Posiadam ukończony kurs liturgiczny oraz odpowiednie upoważnienia/legitymacje to potwierdzające. 

Będzie mi niezmiernie miło :)

Tak oczywiście. Trzeba tylko pamiętać aby wykonać plener w dniu ślubu musicie mieć na to chwilę (od 15-20 minut min.) oraz miejsce i pogodę. Pamiętajmy, że zawsze opcjonalnie zostaje nam plener w innym dniu :)

Oczywiście, że tak! Oczywiście tylko i wyłącznie w przypadku gdy sobie tego życzycie i wcześniej przed ślubem to ustalimy. Zazwyczaj wykonuję takie grupowe i indywidualne zdjęcia z gośćmi tzw. grupówki po pierwszym bloku muzycznym.

,,Ale my nie umiemy pozować”, to zdanie, którym zaczyna się większość moich sesji plenerowych i zawsze wróży coś pięknego. Bo przecież cała tajemnica tkwi w tym, by bez udawania i przybierania wymuszonych poz, otworzyć się na tyle, by pokazać siebie, takimi jakimi jesteście - w tej radości, więzi, emocjach towarzyszących Wam przed, podczas i po ślubie :) Nie ma lepszej recepty na udany, prawdziwy kadr niż bycie sobą :) 

Staram się pokazywać jak najwięcej reportaży ślubnych i sesji fotograficznych na blogu w celu promowania mojej fotografii w sieci. To właśnie dzięki temu trafiliście tutaj :) Jeśli jednak chcielibyście zachować anonimowość to po prostu dajcie mi o tym znać wcześniej :-)

Zdjęcia z najbliższymi zajmują w dniu ślubu z reguły 10-15 minut. Wszystko zależy od ilości osób, z którymi chcecie mieć takie pamiątkowe ujęcia.

Przy podpisaniu umowy wypełniacie również kwestionariusz ślubny, która zawiera m.in. pytanie o takich zdjęciach. Wtedy wiem jakie są Wasze oczekiwania i jednocześnie w dniu Waszego ślubu jestem na taki moment przygotowana :)

Czas trwania sesji może być różny. Wszystko zależy czy jest to sesja ślubna w dniu ślubu czy nie. Jeśli jest to sesja ślubna w innym dniu to trwa ona około 1,5-3 godziny. Natomiast sesja w dniu ślubu to max.15/20 minut ponieważ jesteśmy wtedy ograniczeni czasowo i logistycznie.

Pora rozpoczęcia sesji ślubnej to 1h po wschodzie lub przed zachodem słońca. Mamy wtedy najpiękniejsze światło :-)

Przewaga zdjęć jakie otrzymacie są w kolorze, ponieważ to właśnie na te piękne kolory stawiam bardzo dużą wage! Jednak jeśli widzę, że dany kadr oddaje niepowtarzalny klimat w b&w to wtedy jak najbardziej, ale zawsze są dla Was dwie wersje; kolor oraz czerń-biel :)

Mam zawsze przy sobie aparat zapasowy, a zdjęcia zapisywane są na dwóch kartach jednocześnie, żeby zabezpieczyć się przed awarią karty pamięci. Używam niezawodne, profesjonalne karty pamięci o szybkim zapisie SanDisk Extreme Pro i Nikon XQD.

Jeśli zaplanujemy sesje w plenerze, a od rana będzie padał ulewny deszcz, najlepiej będzie przełożyć ją na inny termin. Natomiast przelotne opady możemy wykorzystać twórczo :) Nie potrzebujemy słońca, żeby zdjęcia wyszły piękne - wręcz przeciwnie - często pochmurny dzień gwarantuje nam dużo piękniejsze, nastrojowe światło i przyjemniejsze warunki techniczne do fotografowania.

Unikam niepotrzebnych rekwizytów, sztucznych póz. Skupiam się na Was, Waszej relacji i więzi. Próbuję uchwycić te wyjątkowe, ulotne momenty, których wspomnienie będzie zawsze budzić uśmiech. Oczywiście, że daję Wam wskazówki, prowokuję pewne sytuacje, ale przeważnie jestem obserwatorem i starać się nie narzucać. Najważniejsze abyście czuli się swobodnie i nie byli skrępowani :)

Wszystko zależy od tego jakie są Wasze upodobania i jaki macie pomysł na sesję. Wspaniale, jeśli umówimy się w miejscu, które ma dla Was sentymentalne znaczenie. Mamy wtedy możliwość pokazania Was i Waszej osobowości, co z pewnością przełoży się na autentyczność fotografii. Jeśli nie macie pomysłu na konkretne miejsce, napiszcie mi o swoich planach i wyobrażeniach z pewnością wam pomogę z wyborem. Znam dużo urokliwych, ciekawych miejscówek na Pomorzu :)

Bardzo chętnie pojadę z Wami w wymarzone miejsce, nawet to najbardziej odległe! Koszt takiej sesji wyjazdowej zwykle ustalane jest indywidualnie. Konieczne jest zapewnienie noclegu i dojazdu!

Otrzymujecie ode mnie zdjęcia na pendrive oraz w formie odbitek - zapakowane w piękne pudełko. Do tego do Waszej dyspozycji jest galeria online na hasło ważna przez 3 miesiące.

Tak! W przypadku sesji narzeczeńskiej i pleneru ślubnego dla miejsc poza województwem pomorskim, gdy mają się one odbyć w dniu innym niż dzień Waszego ślubu to koszt ewentualnego dojazdu uzgadniam indywidualnie z Wami :) Na obszarze Pomorza sesje te są w cenie pakietów do 50 km od Redy k. Gdyni.

Poradzę sobie w każdych warunkach oświetleniowych. Moje aparaty pozwalają mi pracować w trudnych warunkach zastanych. Fotografuję również ze światłem błyskowym już na weselu. Mam ze sobą ok. 4 lamp reporterskich, które rozmieszczam na body oraz na sali. Lampy stoją w rogach sali, tak by nie rzucały się w oczy, ale doświetliły scenę.

Retuszuję każde zdjęcie jeśli zachodzi taka potrzeba! Staram się, aby moje zdjęcia były jak najbardziej naturalne, ale rozumiem to, że drobne niedoskonałości, czy siniaki potrafią pojawić się w najmniej oczekiwanym momencie, dlatego drobne mankamenty usuwam. Jedyne czego nie robię to zmiana kształtu twarzy, czy ciała i mocno ingerujący retusz. Możecie być pewni, że poznacie siebie i swoich bliskich na zdjęciach!