Wczoraj pisałam o dniu ślubu tej pięknej pary, nie może tutaj zabraknąć również zdjęć z ich cudownego pleneru poślubnego, który długo będę wspominać tak jak ich 29 sierpień :)

Natalia i Aleksander to szcześciarze, serio! Znów (jestem pewna, że to specjalnie dla nich!😀)przestał padać deszcz, na niebie się rozjaśniło, a czasem nawet zaświeciło słońce, ocieplając kadry.
Tego dnia było światło jakie uwielbiam i przy którym fotografuje mi się najlepiej📸 Było co prawda dość wietrznie i włosy Natalii były dośc niesforne, ale akurat kiedy robię zdjęcia to jest jedyny powód kiedy ja i wiatr się lubimy, w innych przypadkach go niecierpię:D
Trafiły się nam idealne warunki atmosferyczne, co sprawiło,że fotografie nabrały jeszcze bardziej cudownego i oryginalnego klimatu! Spójrzcie tylko na tą kolorystykę i nieziemski krawat Aleksandra! Wszystko zgrało nam się idealnie, zaczynając od pogody światła, scenerii, kończąc na kolorystyce jako efekt końcowy 🥰

Na miejsce sesji wybraliśmy gdyński Sea Tower, który jest bez wątpienia symbolem nowoczesności i biznesowej aury oraz dla odmiany aby też zachować romantyzm i spójność motywu podróżniczego - marine i plaże w Gdyni.

Zdjęcia ślubne nad morzem mają bezdyskusyjnie swój wyjątkowy klimat.
Jest to okazja nie tylko dla stworzenia wyjątkowej pamiątki, ale też złapania oddechu, wypoczynku i uwiebiam gdy możemy połączyć przyjemne z pożytecznym.
Chyba m.in. za to kocham tak bardzo moją prace fotografa. Jednocześnie pracuję i odpoczywam... 💗📸

Podobał Ci się ten post?
Żeby zawsze być na bieżąco zapraszam Ciebie do polubienia mnie na Facebooku i Instagramie!📸
INSTAGRAM - KLIK
FACEBOOK - KLIK