Sesja ciążowa Agnieszki w parku oliwskim

Za nim zaczniesz czytać i oglądać zdjęcia to posłuchaj w tle... 🎶

José González - Heartbeats

Piękne chwile bez wątpienia straciłyby wiele ze swojej magii, gdyby mogły trwać wiecznie.
Są jednak takie momenty w życiu, które chcielibyśmy zatrzymać tak długo, jak tylko się da. Sesja zdjęciowa ciążowa jest idealnym sposobem aby ten przepiękny, sentymentalny czas zatrzymać na zdjęciach na zawsze i powracać do tych wspomnień kiedy tylko będziemy tego potrzebowali.
Sesja brzuszkowa to również jeden z elementów, o którym przyszli rodzice nie mogą zapomnieć przed przyjściem swojego dziecka na świat :)

Okres ciąży i noszenie pod sercem małej istoty jest z pewnością wyjątkowym wydarzeniem w życiu każdej kobiety. Jest to uczucie nie do opisania, dlatego warto uwiecznić to na fotografii. Nic tak jak ona nie uchwyci nie tylko czasu oczekiwania, ale również emocji i kobiecości przyszłej mamy- jej wrażliwości, piękna, delikatności i tego szczególnego błysku w oczach oraz aury, która świeci nad nią tak mocno, jak nigdy dotąd. Blask ten przyćmiewa całe zmęczenie i wszelkie inne mankamenty związane z przebiegiem ciąży. Stąd też każda mama podczas sesji czuje się piękna i pewna siebie :)

Agnieszka zgłosiła się do mnie na sesje wraz z przyjaciółką Julią, które swój termin porodu miały w podobnym czasie. Każda miała sesje z przyszłym tatą maleństwa w innym terminie i w innym miejscu :)
Kiedy fotografowałam ślub Julii, a Aga była jej świadkową nie pomyślałabym, że zobaczymy się kilka lat później na sesji przyszłej mamy :)
Jaki ten świat jest mały... :) Cieszę się kiedy mnie polecacie dalej innym💖

Z Agą spotkaliśmy się na początku w sierpnia, kiedy przyszła mama czuła się jeszcze na siłach, a pogoda była naprawdę piękna!
W parku oliwskim wraz z przyszłym tatą nie byli od dawna, więc zrobił się z naszej sesji naprawdę miły spacer pełen pogawędek i żartów wśród pięknej natury jaką oferował znany kademu park oliwski :)
Ech, jak mi tęskno mi już za taką scenerią gdy wykonuję sesje w plenerze. Z zimą mi już jakoś nie po drodze kiedy nie ma z nami białego puchu, tylko szarość, wichury i deszczowe mżawki. Niby czas pędzi tak szybko bo synek Agnieszki zaledwie miesiąc później po naszej sesji pojawił się na świecie, a jednak do tej wiosny jakoś tak...dłuży mi się!

Chciałabym Wam również powiedzieć, że w sezonie zimowym sesje ciążowe w pomieszczeniach np.Wasz dom również wychodzą pięknie i typowo lifestylowo co bardzo lubię.
Uwierzcie mi Kochani, nie martwcie się małym mieszkaniem lub nie takim jak z katalogów wnętrz.
Ja zupełnie niepotrzebuję wielkiej przestrzeni na kadrowanie, z całą pewnością wystarczycie Wy, mały skrawek ściany lub innego tła np.w Waszej sypialni lub w salonie.
A światło? Lubię gdy mam z nim wyzwania, nie bez powodu nazwałam moją fotografię ŚWIATŁOCZUŁA 🙂✨

sesja-ciazowa-fotograf-gdynia-trojmiasto